Cały mniszek lekarski jest jadalny, ale wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że jego korzenie są prawdziwym skarbem.

Mniszek lekarski jest szeroko stosowany w medycynie ludowej.

Ziołolecznicy zalecają jego stosowanie w takich schorzeniach jak miażdżyca, w przypadku procesów zapalnych nerek i wątroby, a także w przypadku kamieni żółciowych i nerek, zapalenia pęcherzyka żółciowego, zapalenia żołądka z niską kwasowością, niskiego poziomu potasu w organizmie oraz marskości wątroby.

Mój dziadek zawsze zalecał jego stosowanie na brak apetytu, zatrucia, obrzęki i różne choroby stawów.

Mniszek lekarski zawsze gościł w naszym menu, zarówno wiosną, jak i zimą. Wiosną zbierali roślinę, robili sałatki, smażyli naleśniki i piekli ciasta, a zimą jedli miód z mniszka lekarskiego i pili herbatę z kwiatów i korzeni.

Słoneczny eliksir długowieczności także dla dzieci
To mój ulubiony sposób przygotowywania kwiatów mniszka lekarskiego. Ma najwięcej witamin. Wczesnym rankiem należy zerwać kwitnące kwiaty mniszka lekarskiego i od razu umieścić je w trzylitrowym słoiku. Naprzemiennie układaj warstwę kwiatostanów i warstwę cukru granulowanego. Gdy słoik będzie w połowie pełny, delikatnie ubij go drewnianym tłuczkiem. Pozostawić na słońcu, aż cały cukier się rozpuści i zamieni się w eliksir – brązowy ekstrakt, lekko gorzki, ale przyjemny w smaku. Stosować 1 łyżeczkę, dodając do herbaty lub innych napojów, najlepiej przed posiłkami.

Jeśli przygotowujesz miód leczniczy dla dzieci, lepiej odciąć zielone korzenie, nie będą gorzkie i miód będzie miał przyjemny smak. W ten sam sposób polecam przyrządzać miód i galaretkę; będą jasne, przejrzyste i pyszne.