Malinowy raj

Galaretkę smietankową rozpuścić w wodzie postępując identycznie przy jej rozpuszczeniu jak przy galaretce malinowej . Wystudzić . Ma cały czas pozostawać płynna.

Krem kokosowy jest gęsty dlatego zalecam przełożyć do naczynia i lekko podgrzać w kąpieli wodnej bądź mikrofali tak tylko aby zrobił się płynny ,jeżeli się mocno podgrzeje ( nie wolno zagotować ) to trzeba ostudzić .

Galaretkę ubijać na wolnych obrotach miksera aż powstanie puszysta masa i utrwali swoją konsystencję .

Osobno ubić śmietanę na sztywno . Do śmietany dodać rozpuszczony krem kokosowy ubijać tylko do połączenia się składników ( masa zrobi się gęsta i zmniejszy swoją objętość ,tak ma być )

Następnie do śmietany z kremem kokosowym dodawać porcjami ubitą piankę z galaretki . Mieszać tylko do połączenia się składników.

Ważne !!! Masa malinowa będzie bardzo puszysta zaś masy kokosowej nie wyjdzie dużo i może ona zmniejszyć a nie zwiększyć swoją objętość ale tak ma być ponieważ krem kokosowy to w zasadzie sam tłuszcz który powoduje taki efekt . Za to obiecuję że smak masy kokosowej Wam to wynagrodzi bo jest przepyszna .

Do żadnego z kremów nie dodawałam cukru ponieważ galaretka sama w sobie jest słodka i to wystarczy .

Polewa

1 czekolada mleczna (90g)

40g czekolady gorzkiej

1/4szkl zwykłego mleka

1 łyżka oleju

40g masła

Wszystkie składniki oprócz oleju łączymy razem i rozpuszczamy w kąpieli wodnej bądź mikrofali ( ważne !!! nie gotujemy ) po rozpuszczeniu dodajemy olej i łączymy za pomocą rózgi do połączenia się w gładką polewę . Studzimy i polewamy wierzch ciasta . Na koniec ,na jeszcze nie zastygłej polewie posypujemy suszonym berberysem tak by owoce później się trzymały na wierzchu.

Ciasto chłodzimy przez noc w lodówce.

Smacznego