Rocznie robię około 3500 słoików i za każdym razem, gdy ktoś mnie pyta:

Niektórzy uważają, że przesadzam, ale dla mnie jest to istotna tradycja, sposób na samowystarczalność i podtrzymywanie rodzinnej kultury. Każdy słoik, który otwieram, to mały skarb stworzony moimi rękami, pełen smaku i wspomnień.
Przygotowywanie posiłków stało się szybkie i łatwe: w ciągu kilku minut mogę podać pożywny i zdrowy obiad. Ale nie chodzi tu tylko o wygodę. Każdy przetwory to cząstka mojego życia, połączenie z naturą i czas, który poświęcam na uprawę, zbiór i przetwarzanie składników z troską.
Nigdy nie zamieniłbym tego nawyku na nic innego na świecie. Przetwory to nie tylko jedzenie. To miłość, poświęcenie i sposób na wzbogacenie tego, co oferuje nam ziemia. ❤️