Stefek Burczymucha
Maria Konopnicka
O większego trudno zucha,
Jak był Stefek Burczymucha,
– Ja nikogo się nie boję!
Choćby niedźwiedź… to dostoję!
Wilki?… Ja ich całą zgraję
Pozabijam i pokraję!
Te hieny, te lamparty
To są dla mnie czyste żarty!
A pantery i tygrysy
Na sztyk wezmę u swej spisy!
Lew!… Cóż lew jest?! – Kociak duży!
Naczytałem się podróży!
I znam tego jegomości,
Co zły tylko, kiedy pości.
Szakal, wilk,?… Straszna nowina!
To jest tylko większa psina!…
(Brysia mijam zaś z daleka,
Bo nie lubię, gdy kto szczeka!
Komu zechcę, to dam radę!
Zaraz za ocean jadę
I nie będę Stefkiem chyba,
Jak nie chwycę wieloryba!
I tak przez dzień boży cały
Zuch nasz trąbi swe pochwały,
Aż raz usnął gdzieś na sianie…
Wtem się budzi niespodzianie.
Patrzy, aż tu jakieś zwierzę
Do śniadania mu się bierze.
Jak nie zerwie się na nogi,
Jak nie wrzaśnie z wielkiej trwogi!
Pędzi jakby chart ze smyczy…
– Tygrys, tato! Tygrys! – krzyczy.
– Tygrys?… – ojciec się zapyta.
– Ach, lew może!… Miał kopyta
Straszne! Trzy czy cztery nogi,
Paszczę taką! Przy tym rogi…
– Gdzie to było?
– Tam na sianie.
– Właśnie porwał mi śniadanie…
Idzie ojciec, służba cała,
Patrzą… a tu myszka mała
Polna myszka siedzi sobie
I ząbkami serek skrobie!…
****
Stefek Burczymucha – wiersz dla dzieci Marii Konopnickiej opublikowany w 1895 roku w zbiorze Szczęśliwy światek.
Polski: grafika z książki PL publikacja Wydawnictwo Michała Arcta Warszawa 189

Stefek Burczymucha – wiersz dla dzieci Marii Konopnickiej opublikowany w 1895 roku w zbiorze Szczęśliwy światek.
zobacz więcej na następnej stronie
Reklama
Yo Make również polubił
Mieszam 450g mąki orkiszowej z 150g jogurtu – najlepszy chleb ever!
10 Minute Bread: Prosty sposób na pyszny chleb
„Magiczny sekret, dzięki któremu Twój ogród rozkwitnie milionami storczyków”
Pieczone rolki warzywne z serem