W wieku 52 lat moje życie zatrzymało się na chwilę. Trzy dni przed naszą 25. rocznicą ślubu doznałam udaru. Wszystko miało wyglądać inaczej — planowaliśmy wyjątkową podróż na Malediwy, którą w całości sfinansowałam z moich wieloletnich oszczędności. Marzyliśmy o tym wyjeździe od lat. Wszystko było zaplanowane w najmniejszych szczegółach: luksusowy bungalow nad wodą, kolacja o zachodzie słońca, a potem długa rozmowa o wspólnym życiu.
Zamiast tego trafiłam do szpitala.
Leżąc na szpitalnym łóżku, otrzymałam telefon od mojego męża. Myślałam, że dzwoni, by powiedzieć, że jest ze mną, że nie jedzie, że wszystko inne się nie liczy. Ale usłyszałam coś innego.
„Odkładanie jest zbyt drogie… więc ODDAŁEM TO MOJEMU BRATU. Jesteśmy na lotnisku”.
Rozłączył się, zanim zdążyłam coś powiedzieć.
Yo Make również polubił
To urządzenie kuchenne, które każdy ma, musi zostać odłączone od zasilania przed pójściem spać, aby uniknąć ryzyka pożaru
W wieku 73 lat dzięki temu zabiegowi zregenerowałem stłuszczoną wątrobę, pozbyłem się bólu stawów i zapalenia stawów, poprawiłem stan płuc i odzyskałem energię
Krantz Ciasto 🍰✨
Włóż obrane ziemniaki do butów: rozwiąż dwa problemy na raz!